Na lepsze! Maersk spodziewa się, że spadek popytu na kontenery ustabilizuje się w połowie roku
Wcześniej Maersk opublikował swój raport finansowy za pierwszy kwartał, w którym stwierdził, że jego zysk był wyższy niż oczekiwano i podtrzymał prognozę zysku na 2023 r., ponieważ firma spodziewa się, że niedawny spadek popytu na transport kontenerowy ustabilizuje się mniej więcej w połowie roku.
Maersk jest jednym z największych na świecie przewoźników kontenerowych z udziałem w rynku wynoszącym około 17 procent i jest postrzegany jako wskaźnik perspektyw dla branży żeglugowej i światowej gospodarki. Firma odnotowała rekordowe zyski w zeszłym roku, ponieważ rosnący popyt konsumentów i zatłoczenie portów związane z pandemią spowodowały wzrost stawek frachtowych.
Jednak od tego czasu stawki frachtowe gwałtownie spadły z powodu światowego pogorszenia koniunktury gospodarczej i stopniowego pękania bańki importowej wywołanej epidemią w Stanach Zjednoczonych i innych głównych krajach konsumpcyjnych. Liczba kontenerów załadowanych na statki między styczniem a marcem br. spadła o 9% rok do roku, podczas gdy stawki frachtowe spadły średnio o 37%.
Dyrektor generalny Maersk, Vincent Clerc, powiedział, że wycofywanie zapasów w Europie zakończy się do końca drugiego kwartału, popyt poprawi się w drugiej połowie 2023 r., a stawki frachtowe będą nadal spadać.
Tymczasem firma stwierdziła, że jej wytyczne na 2023 r. opierają się na „stłumionym” wzroście gospodarczym, a spadek ruchu kontenerowego ma się ustabilizować około połowy roku.