Poważne zatory! 500 000 TEU czeka na dokowanie!
Logistyka HongmingdyJest to firma logistyczna z ponad 20-letnim doświadczeniem w transporcie, specjalizująca się w Europie, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Azji Południowo-Wschodniej i na innych rynkach. Jest bardziej właścicielem ładunku niż właścicielem ładunku~
Zatory w portach na całym świecie stają się coraz bardziej widoczne, a poważne zatory w portach takich jak Singapur, Durban, Dammam, Chittagong, Kolombo i Jebel Ali.
Surowe warunki pogodowe, katastrofy geologiczne, czynniki polityczne, awarie statków, niedobory siły roboczej, niewystarczająca infrastruktura i ciasne globalne łańcuchy dostaw. Czynniki te są ze sobą powiązane i wspólnie przyczyniają się do obecnej sytuacji zatorów w portach światowych.
Efekt szczytu sezonu nastąpił wcześnie i oczekuje się, że w jego szczycie natężenie ruchu będzie się nasilać. W odpowiedzi na zatory niektóre przedsiębiorstwa żeglugowe zdecydowały się na natychmiastowe skierowanie się do portów i zaprzestanie zawijania do portów, co wymusza wzrost stawek za fracht.
Z nowego raportu Linerlytica wynika, że zagęszczenie kontenerów w porcie w Singapurze osiągnęło bezprecedensowy poziom krytyczny.
Obecnie liczba kontenerów w porcie w Singapurze stale się piętrzy, a zatłoczenie jest bardzo poważne. Przed portem czeka w kolejce duża liczba statków oczekujących na zacumowanie, a zaległości w zakresie kontenerów przekraczają oszałamiające 450 000 TEU. Firma analityczna szacuje, że kolejki do tych statków mogą trwać nawet siedem dni.
To poważne zatory zmusiły niektóre firmy żeglugowe do odwołania planowanych zawinięć do portu w Singapurze, co niewątpliwie zwiększyło presję na statki, aby docierały bezpośrednio do portu. Statki te będą musiały stawić czoła wyzwaniu obsługi dodatkowych wolumenów kontenerów, co jeszcze bardziej zaostrzy napięcia w łańcuchu dostaw.
Konflikt w regionie Morza Czerwonego wywarł głęboki wpływ na światową branżę żeglugową, wymuszając poważne zmiany w planach żeglugi statków, co z kolei wpływa na port w Singapurze.
Zatory w porcie w Durbanie wynikają z ekstremalnych warunków pogodowych i awarii sprzętu u operatora portu Transnet, w wyniku czego ponad 90 statków czeka poza portem.
Oczekuje się, że zatory będą trwać miesiącami, gigant żeglugowy nałożył na importerów z Republiki Południowej Afryki dodatkową opłatę z tytułu zatorów komunikacyjnych ze względu na brak konserwacji sprzętu i brak dostępnego sprzętu, co jeszcze bardziej zaostrzyło presję gospodarczą.
W porcie Jebel Ali ze względu na napięcia w regionie Morza Czerwonego statki na głównych trasach, takich jak Azja i Europa, muszą omijać Przylądek Dobrej Nadziei, co zwiększa obciążenie transportowe w porcie Jebel Ali.
Opóźnienia w porcie Jebel Ali wynoszą od 3 do 4 dni, a czas oczekiwania statków od przybycia do zacumowania może sięgać nawet siedmiu dni, co zwiększa zatory w porcie.
W związku ze wzrostem liczby statków zagęszczenie stoczni na każdym terminalu utrzymuje się na wysokim poziomie, co nie tylko wpływa na efektywność operacyjną, ale także pogłębia opóźnienia w przeładunkach pomiędzy terminalami.
Port Jebel Ali, jeden z największych i najbardziej ruchliwych portów na Bliskim Wschodzie, również odnotowuje wzrost wolumenu przeładunków, szczególnie w obliczu kryzysu na Morzu Czerwonym i ciasnych globalnych łańcuchów dostaw, co jeszcze bardziej zwiększa zatory w porcie.
Z powodu niedoborów siły roboczej i zmniejszonej wydajności port w Kolombo ma zaległości w ładunkach wynoszące 50 000 TEU, co doprowadziło do opóźnień w harmonogramach żeglugi i podwyżek stawek, a także wprowadziło chaos w przeładunku towarów w ważnych portach tranzytowych w Azji Południowej.
Stawki za fracht w Kolombo podwoiły się z powodu zatorów i opóźnień, a spedytorzy muszą rezerwować miejsce na trasie z ośmiotygodniowym wyprzedzeniem.
Zatory w porcie Colombo dotykają nie tylko samego portu, ale także jego sąsiadów – Indii i Bangladeszu.
W rzeczywistości od listopada ubiegłego roku konflikt na Morzu Czerwonym wywarł głęboki wpływ na światowy przemysł żeglugowy. Plany żeglugi statków zostały zmuszone do poważnych zmian, które nie tylko dotknęły główne porty w Azji i Europie, ale także wywarły niespotykaną dotąd presję na globalny łańcuch dostaw.
W miarę kontynuowania konfliktuOczekuje się, że w przyszłości branża żeglugowa stanie przed większymi wyzwaniami i niepewnością.
Dotknięty kryzysem na Morzu Czerwonym szczyt sezonu w trzecim kwartale rozpoczął się wcześnie i oczekuje się, że efekt szczytu sezonu będzie się utrzymywał. Obecnie na rynku brakuje nie tylko statków, ale i kontenerów.
Ponadto ze względu na objazdy statków znacznie wzrosło zapotrzebowanie na porty w takich miejscach jak zachodnia część Morza Śródziemnego, co prowadzi do zwiększonego zatorów w portach. Niektóre główne porty azjatyckie również borykają się z zatorami, co również będzie miało wpływ na efektywność wykorzystania statków.
W miarę zbliżania się szczytu sezonu zatory w tych terminalach prawdopodobnie się nasilą, co jeszcze bardziej pogorszy sytuację związaną z podażą i popytem na statki i kontenery.