Trend rynkowy nie jest jeszcze jasny, jak podwyżka stawek frachtowych w maju może być przesądzona?
Od drugiej połowy ubiegłego roku fracht morski znalazł się w przedziale spadkowym. Czy obecne odbicie stawek frachtowych oznacza, że można spodziewać się ożywienia branży spedycyjnej?
Rynek generalnie uważa, że w miarę zbliżania się szczytowego sezonu letniego, firmy zajmujące się transportem kontenerowym wykazują odnowioną pewność siebie w celu promowania nowych zdolności przewozowych. Jednak obecnie popyt w Europie i Stanach Zjednoczonych jest nadal słaby. Jako dane makroekonomiczne o wysokiej korelacji ze stawkami frachtu kontenerowego, dane PMI dla przemysłu w Europie i Stanach Zjednoczonych w marcu nie były zadowalające i wszystkie spadły w różnym stopniu. Indeks PMI dla przemysłu w USA ISM spadł o 2,94%, co jest najniższym punktem od maja 2020 r., podczas gdy PMI dla przemysłu w strefie euro spadł o 2,47%, co wskazuje, że przemysł wytwórczy w tych dwóch regionach nadal wykazuje tendencję spadkową.
Ponadto niektórzy znawcy branży żeglugowej stwierdzili, że cena transportu na trasach oceanicznych zasadniczo zależy od podaży i popytu rynkowego, a większość wahań zmienia się wraz z warunkami rynkowymi. Jeśli chodzi o obecny rynek, ceny transportu morskiego wzrosły w porównaniu z końcem ubiegłego roku, ale dopiero okaże się, czy ceny transportu morskiego naprawdę mogą wzrosnąć.
Innymi słowy, poprzedni wzrost był spowodowany głównie sezonowymi dostawami i pilnymi zamówieniami na rynku. To, czy oznacza to początek odbicia stawek frachtowych, ostatecznie zostanie określone przez podaż i popyt rynkowy.