+86 0755 25643417 | Whatsapp/Wechat: +86 14775192452
Dom > Aktualności > Aktualności > 102 miliony dolarów! Armator w końcu zgodził się zapłacić odszkodowanie!
Skontaktuj się z nami
TEL: +86-755-25643417 Faks: +86 755 25431456 Adres: Pokój 806, Blok B, Rongde Times Square, Henggang Street, Longgang District, Shenzhen, Chiny Kod pocztowy: 518115 E-mail: Logistics01@swwlogistics.com.cn
Skontaktuj się teraz
Certyfikaty
Podążaj za nami

Aktualności

102 miliony dolarów! Armator w końcu zgodził się zapłacić odszkodowanie!

Sama IRA Sama IRA 2024-10-29 10:35:07

Logistyka HongmingdyJest to firma logistyczna z ponad 20-letnim doświadczeniem w transporcie, specjalizująca się na rynkach takich jak Europa, Stany Zjednoczone, Kanada, Australia i Azja Południowo-Wschodnia. Jest bardziej właścicielem ładunku niż właścicielem ładunku~

Niedawno właściciele i operatorzy statków towarowych biorących udział w zawaleniu się mostu Francis Scott Key Bridge w Baltimore osiągnęli ugodę z rządem USA i zgodzili się zapłacić 102 mln dolarów amerykańskich (równowartość około 730 mln RMB) w celu rozstrzygnięcia pozwu złożonego przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.

Wczesnym rankiem 26 marca czasu lokalnego kontenerowiec „Daly” pływający pod banderą Singapuru uderzył w most „Francis Scott Key” w Baltimore z powodu utraty zasilania, powodując zawalenie się stalowego mostu.

Kiedy doszło do wypadku, ośmiu pracowników budowlanych naprawiało dziury w moście, dwóch z nich zostało uratowanych, a sześciu innych zginęło.

Zawalenie się mostu spowodowało zamknięcie największego w kraju portu załadunku pojazdów i dziewiątego pod względem ruchu portu, co stanowi poważne zagrożenie dla gospodarki.

Agencje federalne, stanowe i lokalne zareagowały intensywnie, a władze wydały ponad 100 milionów dolarów na wysiłki mające na celu usunięcie około 50 000 ton stali, betonu i gruzu z dróg wodnych w miesiącach następujących po incydencie.

Utworzono tymczasowy kanał, aby złagodzić zatory w porcie do czasu ponownego otwarcia kanału w Fort McHenry 10 czerwca.

Departament Sprawiedliwości USA składa pozew cywilny

We wrześniu tego roku Departament Sprawiedliwości USA złożył pozew cywilny, żądając od właścicieli i operatorów statku DALI, firm Grace Ocean Private Limited i Synergy Marine Private Limited, zapłaty ponad 102 mln dolarów.

Ugoda pokryje koszty reakcji rządu federalnego na katastrofę, w tym oczyszczenie mostów i wraków statków w celu ponownego otwarcia kanału Fort McHenry w czerwcu.

„Niemal siedem miesięcy po jednej z najgorszych katastrof transportowych w najnowszej historii dokonaliśmy ważnego kamienia milowego w postaci dzisiejszego porozumienia” – oznajmił w czwartkowym oświadczeniu główny zastępca prokuratora generalnego Benjamin Mizell.

„Ta uchwała gwarantuje, że wysiłki rządu federalnego w zakresie sprzątania kanału Fort McHenry zostaną opłacone przez Grace Ocean i Synergy, a nie amerykańskich podatników”.

Mizell twierdził, że właściciele i operatorzy DALI „dobrze zdawali sobie sprawę” z długotrwałych problemów z systemami elektrycznymi i mechanicznymi statku, ale nie podjęli niezbędnych kroków „z powodu zaniedbania, złego zarządzania i chęci obniżenia kosztów”..

Z dokumentów sądowych wynika, że ​​nadmierne wibracje na statku uszkodziły systemy statku, powodując awarie tablic rozdzielczych i transformatorów.

Ugoda rozstrzyga roszczenia Stanów Zjednoczonych wynikające z ustawy o rzekach i portach, ustawy o zanieczyszczeniu ropą naftową oraz ogólnego prawa morskiego na łączną kwotę 102 mln dolarów. Fundusze zostaną przekazane Departamentowi Skarbu USA i różnym agencjom federalnym zaangażowanym w akcję ratunkową.

Ugoda nie obejmuje kosztów odbudowy mostu, o co stan Maryland, właściciel i operator mostu, domaga się odrębnego powództwa. Fundusze odzyskane przez Maryland zostaną wykorzystane na obniżenie kosztów projektu ponoszonych przez podatników federalnych.

Właściciel statku, Grace Ocean Private Limited, zapłacił 97 294 dolarów na rzecz Krajowego Funduszu Zanieczyszczeń amerykańskiej Straży Przybrzeżnej na pokrycie kosztów usuwania zanieczyszczeń olejowych powstałych w wyniku incydentu.

Wkrótce po wypadku właściciel i operator statku wnieśli pozew do sądu, starając się o zwolnienie z odpowiedzialności lub ograniczenie jej odpowiedzialności do około 44 milionów dolarów.

Sprawa jeszcze się nie zakończyła

Choć właściciel „DALI” zgodził się na ugodę z Departamentem Sprawiedliwości USA, incydent jeszcze się nie zakończył. Ostatnio do grona roszczeń dołączył amerykański gigant węglowy Consol Energy.

Według doniesień Consol Energy złożyła pozew przeciwko Grace Ocean, singapurskiej właścicielce kontenerowca „Dali” i spółce zarządzającej statkami Synergy Marine, żądając kwoty roszczenia przekraczającej 100 mln dolarów.

W pozwie sądowym firma zauważyła, że ​​w wyniku zawalenia się mostu w Baltimore zginęło sześć osób i odcięło terminal eksportowy węgla w Baltimore od rynków międzynarodowych podczas ośmiotygodniowego zamknięcia rzeki Patapsco.

Mark Stiller, przedstawiciel prawny Consol Energy, powiedział, że firma eksportuje około 65% do 70% swojego węgla za granicę, a większość z niego wysyłana jest przez terminal Consol Marine w Baltimore.

Terminal Consol Marine został zmuszony do zamknięcia działalności ze względu na zakłócenia w ruchu, ograniczające zdolność firmy do transportu węgla za granicę.

Consol Energy oskarża Grace Ocean i Synergy Marine o zaniedbanie i domaga się 100 milionów dolarów odszkodowania, w tym utraconego dochodu w wyniku braku możliwości eksportu, a także utraconych opłat terminalowych, opłat za magazynowanie i ograniczenia operacji wydobywczych w kompleksie wydobywczym w Pensylwanii.

Grace Ocean i Synergy Marine nie siedzą spokojnie w odpowiedzi na to oskarżenie. Obie firmy odpowiedziały publicznie za pośrednictwem rzecznika Darrella Wilsona, nazywając wiele postawionych im zarzutów „nieprawdziwymi i podżegającymi” oraz stanowczo zaprzeczając, jakoby Dali stracił moc dzień przed wypadkiem.

Darrell Wilson przytoczył także zeznania przewodniczącej Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), Jennifer Homendy, podkreślając, że problemy mechaniczne występujące przed incydentem były „całkowicie odrębnymi problemami” od samego zderzenia z mostem i nie miały nic wspólnego z wypadkiem.