Ta stocznia buduje 70 statków! Przyspieszony wzrost przeładunków na Północnej Drodze Morskiej?
Aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na fracht rosyjskiej Północnej Drogi Morskiej, największa rosyjska stocznia Red Star Shipyard przyspiesza budowę statków towarowych potrzebnych do transportu.
Rosyjski wiceminister przemysłu i handlu Wiktor Jewtuchow powiedział niedawno, że do realizacji transportu wzdłuż Północnej Drogi Morskiej potrzebnych jest ok. 70 statków.Obecne zamówienie przewiduje budowę 26 statków, z których wszystkie powstaną w Stoczni Czerwonej Gwiazdy. (Zvezda), w tym 15 łamiących lód zbiornikowców LNG, 10 120 000-tonowych AST120K i jeden 69 000-tonowy tankowiec wahadłowy AST69K.
Stocznia Czerwona Gwiazda to największa nowoczesna stocznia w Rosji. Została założona przez konsorcjum Rosniefti, Rosnieftiegazu i Gazprombanku w oparciu o Dalekowschodnie Centrum Remontu Okrętów (FESRC) we Władimir Kamen. Na bazie budowane jest duże przedsiębiorstwo remontowe nowej konstrukcji, w pobliżu Wielkiej Zatoki Kamen.
Wiele statków zbudowanych przez Stocznię Czerwonej Gwiazdy może pływać po Północnej Drodze Morskiej. Trasa leży w wyłącznej strefie ekonomicznej Rosji w regionie arktycznym i jest jedną z trzech tras komunikacyjnych łączących jej dalekowschodnią i europejską część. Rosyjskie prawo definiuje Północną Drogę Morską jako „jednolitą krajową trasę transportową utworzoną historycznie przez Rosję w regionie Arktyki”.
Przyjmuje się, że Północna Droga Morska rozciąga się od Morza Barentsa w pobliżu granicy rosyjsko-norweskiej do Cieśniny Beringa na północnym Pacyfiku i ma łączną długość ponad 3000 mil morskich (5550 kilometrów), co jest najkrótszą trasą między Azji i Europy. W porównaniu z tradycyjną trasą Kanału Sueskiego, Północna Droga Morska może skrócić podróż między Azją Wschodnią a północno-zachodnią Europą o 4000 mil morskich, skrócić czas żeglugi o około dwa tygodnie i zmniejszyć emisję dwutlenku węgla.
Północny Szlak Morski jest dla Rosji bardzo ważny.Od 2008 roku Rosja wielokrotnie wspominała w dokumentach rządowych, że Północny Szlak Morski będzie „międzynarodową arterią komunikacyjną”, mogącą konkurować z trasą przez Cieśninę Malakka-Kanał Sueski. Prezydent Rosji Władimir Putin zwrócił kiedyś uwagę, że jako skrót między Europą a Azją Północny Szlak Morski jest porównywalny z Kanałem Sueskim.
Ładunki przewożone Północną Drogą Morską wzrosły od 2016 roku prawie pięciokrotnie, z 7,5 mln ton przed uruchomieniem projektu Jamał LNG w rosyjskiej Arktyce do rekordowych 32,97 mln ton w 2020 r., znacznie przekraczając oczekiwany cel 29 mln ton w 2020 r..Wśród nich największy udział miał ładunek LNG, osiągając 1800 ton, a następnie ropa naftowa, minerały i transport tranzytowy, taki jak sprzęt holowniczy i narzędzia potrzebne do budowy fabryk.
Według danych Rosatomu, od 1 lipca do 30 listopada br. Północną Drogą Morską skorzystało łącznie 100 statków z pomocą lodołamaczy, a kolejnych 30 skorzystało z tej trasy bez pomocy lodołamaczy. Na chwilę obecną cel przejściowy rządu rosyjskiego, jakim jest 32 mln ton ładunków w 2022 r. na Północnej Drodze Morskiej, został osiągnięty. W wyjątkowo trudnej sytuacji w tym roku wielkość ładunków Północnej Drogi Morskiej może sięgnąć 34 mln ton.
Aleksiej Lichaczow, prezes Rosatomu, powiedział na Wschodnim Forum Ekonomicznym we wrześniu br.: „Obecna sytuacja geopolityczna nie zmniejszyła znaczenia Szlaku Morza Północnego jako korytarza transportowego. „Nie ma zastępcy na linii”.
Zwrócił uwagę: „Widzimy, że ruch międzynarodowy zmalał. Ale ruch rosyjski rośnie w niespotykanym dotąd tempie, aw tym roku ruch na Szlaku Morza Północnego wzrósł o 5% do 5,5% miesięcznie”.
Rosyjski rząd zatwierdził wcześniej plan rozwoju Północnej Drogi Morskiej do 2035 roku. Plan obejmuje rozbudowę bazy eksportowej ładunków oraz transportu przybrzeżnego i tranzytowego, modernizację i budowę portów i innej infrastruktury oraz rozwój arktycznej floty towarowej i lodołamaczy. Zgodnie z planem do 2035 roku wielkość ładunków Północnej Drogi Morskiej powinna osiągnąć 220 mln ton.
Oprócz budowy statków transportowych rosyjski wicepremier i minister przemysłu i handlu Denis Manturow powiedział, że Rosja buduje również statki ratownicze dla Północnej Drogi Morskiej, z których 6 powinno zostać dostarczonych w przyszłym roku, a 10 w 2024 roku. Oczekuje się, że do 2030 r. rosyjska flota ratownicza do zabezpieczania Północnej Drogi Morskiej będzie liczyła 54 statki.