Ceny frachtów spadły czwarty raz z rzędu! Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja na Zachodzie Stanów Zjednoczonych nadal spada! Firmy spedycyjne planują podwyżkę stawek frachtowych od połowy sierpnia
Logistyka HongmingdyJest to firma z ponad 20-letnim doświadczeniem w transporcie, specjalizująca się w Europie, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Azji Południowo-Wschodniej i na innych rynkach, i jest bardziej właścicielem ładunku niż właścicielem ładunku ~
Obecnie światowy rynek żeglugi przechodzi szereg znaczących zmian, które odzwierciedlają się głównie w wahaniach stawek frachtowych, nadwyżkach zdolności przewozowych i dostosowaniach do krajobrazu konkurencji rynkowej.
Uwagę rynku zwrócił ostatni utrzymujący się spadek indeksu szanghajskiego eksportu kontenerów (SCFI). Dane SCFI opublikowane 2 sierpnia pokazały, że indeks spadł o 115,2 punktu do 3332,67 punktu, co oznacza tygodniowy spadek o 3,34% i spada przez cztery kolejne tygodnie. Spadek na trasie do Ameryki Zachodniej utrzymywał się na poziomie 6% przez trzy kolejne tygodnie, a spadek na trasach śródziemnomorskich, wschodnioamerykańskich i europejskich wzrósł odpowiednio do 5,18%, 2,21% i 1,68%.
W ciągu ostatniego miesiąca SCFI spadł o ponad 400 punktów, czyli 10,74%. Branża bez ogródek stwierdziła, że prędkość i zakres spadków stawek frachtowych odzwierciedlają intensywność konkurencji na rynku żeglugi. Biorąc jednak pod uwagę, że sojusznicze przedsiębiorstwa żeglugowe mają obecnie duży udział w rynku na trasie wschód-zachód i wysoki stopień kontroli klientów, obecny spadek stawek za fracht w dalszym ciągu będzie przynosił przedsiębiorstwom spedycyjnym duże zyski.
W szczególności trasa Zachód-Stany Zjednoczone stała się przedmiotem konkurencji dla wielu przedsiębiorstw żeglugowych ze względu na wysoki wskaźnik rotacji statków i brak konieczności zmiany kierunku. Nie tylko przedsiębiorstwa żeglugowe należące do sojuszu w dalszym ciągu inwestują w nowe możliwości przewozowe w ramach transportu w godzinach nadliczbowych lub nowych tras, ale do walki dołączyły także przedsiębiorstwa żeglugowe spoza sojuszu, co skutkuje ostrą konkurencją w zakresie stawek frachtowych. Niektóre przedsiębiorstwa żeglugowe spoza sojuszu obniżyły nawet stawki frachtowe na duże pudełko (kontener 40-stopowy)4, co zmusza firmy spedycyjne do dostosowania swojej reakcji, aby zapobiec stratom ładunku, co jeszcze bardziej zmniejsza marże zysku.
Jednocześnie linie europejskie i śródziemnomorskie nie uchroniły się przed falą obniżek stawek frachtowych. Przedsiębiorstwa żeglugowe należące do Sojuszu zwiększyły także inwestycje w zdolność żeglugową w formie transportu w godzinach nadliczbowych lub nowych tras, podczas gdy przedsiębiorstwa żeglugowe niebędące członkami sojuszu również w dalszym ciągu wkraczają na szlak śródziemnomorski, co pogłębia presję na obniżkę stawek frachtowych. Począwszy od sierpnia firmy takie jak Mediterranean Shipping Company dodały statki pracujące w godzinach nadliczbowych lub nowe trasy do US East Line, co szybko dało się zauważyć wpływ tej zmiany na stawki frachtowe.
Kolejnym poważnym wyzwaniem stojącym przed przemysłem morskim jest potencjalna nadwyżka mocy produkcyjnych w drugiej połowie roku. Według statystyk Alphaliner, globalna zdolność przewozowa osiągnęła rekordowy poziom, osiągając 30 385 045 TEU. Chociaż stawki frachtowe nieco spadły, przedsiębiorstwa żeglugowe nadal utrzymują znaczną rentowność w porównaniu z poprzednim wzrostem.
Aktualne rynkowe stawki frachtowe
25 lipca brytyjska agencja doradztwa żeglugowego Drewry zwróciła uwagę, że stawki frachtowe na rynku przewozów kontenerowych osiągnęły najwyższy poziom. Rynek szybko zareagował. 1 sierpnia w południe duża firma spedycyjna podała, że najnowsza stawka frachtowa na trasie USA-Zachód zostanie obniżona o 200 USD za dużą skrzynię (kontener 40-stopowy), a dla trasy USA-Zachód. Trasa wschodnia zostanie zmniejszona o 300 USD. Jednak wieczorem otrzymałem informację od firmy spedycyjnej, że obniżka ceny zostanie skorygowana do 500 USD za duże pudełko.
Za tą korektą kryje się zacięta gra sił rynkowych. Z analiz firm spedycyjnych wynika, że od lipca na rynek zachodnioamerykański wróciły niealiansowe firmy zajmujące się transportem kontenerowym, wprowadzając bardzo konkurencyjne stawki frachtowe już od 4800 USD za dużą skrzynię, czyli o ponad 1400 USD mniej niż stawki frachtowe członków sojuszu morskiego. Chociaż pierwotnie planowano nieznaczną korektę stawek frachtowych dla statków sojuszu jedynie o 200–300 USD, ze względu na presję rynkową i strategie niskich cen przedsiębiorstw żeglugowych niebędących członkami sojuszu, ostatecznie musiały one zwiększyć obniżkę cen, aby sobie z tym poradzić. zmiany rynkowe.
Dodatkowo na rynku pojawiło się także zjawisko dopasowywania cen, czyli firmy spedycyjne zapewniają niższe stawki frachtowe poprzez określone metody dopasowywania. W szczególności za każde pięć dużych pudełek jedno jest naliczane po cenie wynikającej z umowy długoterminowej wynoszącej 3500 USD (w tym dopłata w sezonie), a pozostałe cztery po cenie spot wynoszącej 6200 USD 5660 USD Spedytor Do tego firma pobiera dodatkowe 200–300 USD.
Na trasie ze Stanów Zjednoczonych na wschód stawki frachtowe były pierwotnie stosunkowo stałe, jednak w połowie tego miesiąca bardzo duża firma zajmująca się transportem kontenerowym wysłała statki w godzinach nadliczbowych i weszła na rynek po niskiej cenie 7500 USD za dużą skrzynię, co bezpośrednio wpłynęło na cenę. stawka za fracht spot w wysokości 9700 USD. W związku z tym ostatnia stawka frachtowa na trasie wschodniej części Stanów Zjednoczonych spadła 1 sierpnia do 9200 USD, a przyszłość nie jest jeszcze znana.
Od 1 sierpnia ostatnia stawka frachtu na trasie Stany Zjednoczone na Zachodzie utrzymywała się na poziomie od 5700 do 6000 USD, podczas gdy na trasie USA na wschód spadła z 9700 USD do 9200 USD. Stawka frachtu na trasie europejskiej pozostała na stosunkowo stabilnym poziomie około 8600 USD. poziom.
Warto zaznaczyć, że przyczyną spadku stawek frachtowych jest nie tylko dalszy wzrost zdolności przewozowych, ale także związany ze zmniejszeniem zatłoczenia w głównych międzynarodowych portach przesiadkowych. W raporcie Drewry'ego wskazano, że większość terminali kontenerowych w Azji nie jest już zatłoczona, a problemy z zatłoczeniem mają jedynie Los Angeles i Long Beach w Stanach Zjednoczonych, podczas gdy główne porty w Europie Północnej nadal stoją przed wyzwaniami.
Czy firmy spedycyjne podwyższą stawki frachtowe od połowy sierpnia? !
Znawcy branży zwrócili uwagę, że stawki frachtowe na rynku przewozów kontenerowych mogą w przyszłym tygodniu nadal spadać, a główną przyczyną w miarę stabilnych cen na trasach do Ameryki Wschodniej i Europy są opóźnienia w wysyłkach spowodowane złą pogodą na Przylądku Dobrej Nadziei region. Jednocześnie ze względu na spodziewany wzrost wolumenu zamówień w sezonie festiwalowym, firmy spedycyjne rozważą podniesienie stawek za fracht już od połowy sierpnia.
Przyczyny obecnego spadku stawek frachtowych można przypisać głównie trzem punktom: po pierwsze, po poprzednich 13 kolejnych tygodniach gwałtownych podwyżek stawek frachtowych, rynek musi się skorygować, aby poradzić sobie ze zmianami popytu, po drugie, małe przedsiębiorstwa żeglugowe; trasa USA-Zachód przejmuje rynek poprzez strategie niskich cen Udział w rynku; po trzecie, popyt w Azji nie wzrósł znacząco w lipcu, częściowo ze względu na wczesny efekt spowodowany skoncentrowaniem przesyłek klientów w czerwcu, co spowodowało utrzymanie stawek frachtowych. odmówić.
Jednakże dobrze znane postacie z branży logistycznej mówią, że w sierpniu oczekuje się wzrostu popytu na rynku, a cena odbioru z Dalekiego Wschodu do Europy i wschodnich Stanów Zjednoczonych jest lepsza niż cena spot, co pokazuje, że podaż rynkowa i relacja popytu jest nadal ścisła. Ostatnio zaobserwowano, że wolumen eksportu w dalszym ciągu rośnie. Wiele przedsiębiorstw żeglugowych planuje dodać GRI (ogólną dopłatę za podwyżkę stawki) i dopłatę w sezonie szczytowym w sierpniu. Zakres podwyżek będzie wynosić od 1000 do 2000 USD za FEU (40 stóp). pojemnik). Ciągły wzrost tych dodatkowych opłat jest kolejnym dowodem braku równowagi pomiędzy podażą i popytem na rynku.
Branża żeglugowa ogólnie uważa, że globalny transport kontenerowy wkroczył w tradycyjny szczyt sezonu, jednak rynek w dalszym ciągu boryka się z niedoborami kontenerów i statków. Z niewielkiej korekty stawek frachtowych na trasach Ameryki Wschodniej i Europy wynika, że nadal istnieje sprzeczność pomiędzy podażą i popytem. Wysokie stawki frachtowe na trasie Daleki Wschód do Ameryki Zachodniej przyciągnęły operatorów linii blisko oceanu do inwestowania w małe statki, aby móc konkurować, co jeszcze bardziej nasiliło tendencję spadkową stawek frachtowych na linii do Ameryki Zachodniej.
Obecnie światowy rynek żeglugi znajduje się w fazie dynamicznej regulacji. Wahania cen frachtu, nadwyżki zdolności przewozowych i zmiany w otoczeniu konkurencyjnym stale kształtują przyszły kierunek rynku.